Letnia bryza, błękitna woda i deska pod stopami – windsurfing to nie tylko świetna zabawa, ale też prawdziwy trening dla całego ciała. Jeśli zastanawiasz się nad rozpoczęciem tej przygody, na pewno ucieszy Cię fakt, że surfowanie po falach może być skutecznym sposobem na spalanie zbędnych kalorii i poprawę kondycji.
Ile kalorii spalisz na windsurfingu w godzinę?
Podczas godziny windsurfingu możesz spalić od 400 do 800 kalorii, w zależności od kilku czynników:
- Intensywności pływania
- Siły wiatru
- Twojej wagi
- Poziomu zaawansowania
Ciekawostka: doświadczeni surferzy podczas zawodów mogą spalić nawet 1000 kalorii w ciągu godziny!
Przy średniej wadze 70 kg i umiarkowanym wietrze spalisz około 600 kalorii. To więcej niż podczas jazdy na rowerze czy pływania. Najbardziej energochłonne są pompowanie żagla i wstawanie z wody po upadku – tutaj naprawdę można się zmęczyć!
Mała rada: zabierz na wodę przekąskę energetyczną – przyda się przy dłuższym pływaniu.
Jakie partie mięśni angażuje pływanie na desce?
Windsurfing to świetny trening dla całego ciała. Podczas pływania na desce pracują niemal wszystkie mięśnie, ale niektóre grupy są szczególnie aktywne.
- Mięśnie nóg (zwłaszcza uda i łydki) – utrzymują równowagę
- Mięśnie brzucha i pleców – zapewniają stabilność
- Ramiona i barki – sterowanie żaglem
- Przedramiona – trzymanie bomu
Ciekawostka: Podczas pojedynczej sesji windsurfingowej możesz wykonać nawet 1000 mikroskurczów mięśni brzucha!
Warto wiedzieć: Na początku najbardziej odczujesz zmęczenie w przedramionach – to normalne, z czasem się przyzwyczaisz.
Dodatkowym bonusem jest trening mięśni, o których istnieniu nawet nie wiedziałeś. Po pierwszych zajęciach możesz czuć przyjemne zmęczenie w nietypowych miejscach.
Czy windsurfing jest lepszy od biegania dla zdrowia?
Windsurfing i bieganie to dwa świetne sporty, ale różnią się od siebie jak dzień i noc. Windsurfing angażuje więcej partii mięśniowych – pracują nie tylko nogi, ale też ręce, plecy i brzuch. Podczas gdy bieganie spala około 600 kcal/h, windsurfing może spalić nawet 800 kcal/h!
Ciekawostka: godzina windsurfingu wzmacnia mięśnie głębokie, których nie da się wyćwiczyć na siłowni.
- Poprawia koordynację ruchową
- Redukuje stres dzięki kontaktowi z naturą
- Wzmacnia odporność (kontakt z wodą i wiatrem)
No i bądźmy szczerzy – surfowanie po falach to po prostu większa frajda niż bieganie po asfalcie!
Windsurfing dla początkujących – od czego zacząć trening?
Zanim wskoczysz na deskę, zadbaj o podstawowe wyposażenie. Potrzebujesz pianki (długiej lub krótkiej – zależnie od temperatury wody), butów neoprenowych i kamizelki asekuracyjnej. Na początek warto wypożyczyć sprzęt w szkółce windsurfingowej.
- Zapisz się na kurs podstawowy
- Naucz się teorii – poznaj kierunki wiatru
- Zacznij od ćwiczeń na lądzie
- Wybierz spokojne akweny do nauki
Ciekawostka: pierwszą deskę windsurfingową skonstruował w 1967 roku Jim Drake, który zainspirował się… latawcem!
Pamiętaj: nawet najlepsi musieli kiedyś zaczynać od zera. Nie zrażaj się pierwszymi wywrotkami – to normalna część nauki.
Zacznij od małego żagla (około 4m²) i szerokiej, stabilnej deski. Trenuj przy wietrze 2-4 w skali Beauforta.
Windsurfing to nie tylko świetna zabawa, ale też niezły spalacz kalorii – możesz pozbyć się nawet 800 kcal w ciągu godziny! Poziom spalania zależy głównie od intensywności pływania i warunków pogodowych – im silniejszy wiatr, tym większy wysiłek. Ta forma aktywności świetnie angażuje całe ciało, zwłaszcza mięśnie nóg, brzucha i ramion. Zastanawiasz się, czy warto spróbować? No jasne – gdzie indziej połączysz świetny trening z taką dawką adrenaliny i radości na wodzie?
