Malowanie to nie tylko sposób na wyrażenie siebie – to również świetny trening dla całego ciała! Wielu z nas skupia się na efekcie końcowym dzieła, nie zdając sobie sprawy, że podczas tworzenia obrazu spalamy kalorie podobnie jak podczas innych form aktywności fizycznej.
Ile kalorii spalisz malując obraz przez godzinę?
Malowanie to nie tylko relaks, ale też całkiem niezła forma ruchu! Godzina malowania pozwala spalić około 180-240 kalorii, w zależności od intensywności pracy i pozycji ciała. To prawie tyle, co 30-minutowy spacer.
- Malowanie na sztaludze: 200-240 kalorii
- Malowanie przy stole: 180-200 kalorii
- Malowanie murali: 300-350 kalorii
Ciekawostka: Michał Anioł spalał nawet 400 kalorii na godzinę podczas malowania Kaplicy Sykstyńskiej, bo pracował w niewygodnej pozycji.
Warto wiedzieć: Najbardziej kaloryczne jest malowanie sufitów – można wtedy spalić nawet 300 kalorii w godzinę!
Dodatkowo, malowanie angażuje mięśnie ramion, pleców i core, więc jest świetnym treningiem dla górnej części ciała.
Jakie mięśnie pracują podczas malowania obrazów?
Malowanie obrazów angażuje znacznie więcej mięśni, niż mogłoby się wydawać. Najbardziej aktywne są mięśnie ramion i barków, szczególnie gdy pracujesz przy sztaludze. Twój naramienny i dwugłowy nie próżnują!
- mięśnie przedramienia – kontrolują precyzyjne ruchy pędzla
- mięśnie grzbietu - utrzymują prawidłową postawę
- mięśnie brzucha – stabilizują całe ciało
- mięśnie szyi - odpowiadają za kontrolę wzroku
Ciekawostka: Podczas 2-godzinnej sesji malowania możesz wykonać nawet 4000 mikroruchów nadgarstkiem!
Nie bez powodu Leonardo da Vinci miał takie muskularne ręce – spędzał przy sztaludze nawet 12 godzin dziennie.
Czy malowanie obrazów może zastąpić trening cardio?
Malowanie obrazów może być świetną alternatywą dla tradycyjnego cardio. Podczas twórczej pracy spalamy średnio 200-400 kalorii na godzinę, w zależności od intensywności i techniki malowania. Szczególnie energochłonne jest malowanie na sztalugach czy wielkoformatowych płótnach.
Oto ile kalorii spalisz podczas różnych technik malarskich:
- Malowanie olejne na stojąco – 350 kcal/h
- Akwarele przy biurku - 180 kcal/h
- Street art i murale - nawet 500 kcal/h
Ciekawostka: Michał Anioł podczas malowania Kaplicy Sykstyńskiej spalał dziennie około 2800 kalorii! To prawie tyle, co podczas intensywnego treningu na siłowni.
Warto łączyć przyjemne z pożytecznym – rozwijasz kreatywność i dbasz o formę w jednym!
Jak często malować, żeby schudnąć przyjemnie?
Jeśli chcesz schudnąć malując, warto trzymać się kilku prostych zasad. Optymalna częstotliwość to 3-4 sesje malarskie w tygodniu, każda po minimum godzinie. Najlepiej malować stojąc przy sztaludze – wtedy spalisz więcej kalorii niż siedząc.
- Rano: 30-45 minut przed śniadaniem
- Popołudnie: 1-2 godziny po lekkim posiłku
- Wieczór: minimum 2 godziny po kolacji
Ciekawostka: Godzina malowania stojąc spala tyle kalorii co 30 minut spaceru!
Pamiętaj, że malowanie na stojąco dodatkowo wzmacnia mięśnie nóg i poprawia postawę – dwa w jednym!
Łącz malowanie z innymi aktywnościami – podczas schnięcia farb zrób kilka przysiadów lub wymachów ramion. Tak zorganizowane sesje pomogą spalić nawet 200-300 kalorii.
Malowanie to nie tylko relaks dla duszy, ale też niezły trening dla ciała – możesz spalić nawet 200-300 kalorii na godzinę! Pozycja stojąca, ciągły ruch ręką i skupienie na detalu angażują wiele mięśni, których pracy nawet nie czujesz. Kto by pomyślał, że tworząc sztukę można jednocześnie zadbać o swoją formę? Może czas zamienić bieżnię na sztalugę?